Firma Lunar Outpost otrzymała od amerykańskiej agencji kosmicznej NASA kontrakt na pobranie próbek księżycowego gruntu. NASA zapłaci 1 dolara za zebranie z księżycowego bieguna południowego skał o wadze od 50 do 500 g.
Opłata jest symboliczna, jednak sama misja powinna przynieść firmie korzyści w postaci zdobycia know-how na eksploatację zasobów z powierzchni Księżyca. Firma prowadzi rozmowy z Blue Origin i kilkoma innymi podmiotami, które pracują nad lotem na Księżyc. Blue Origin to firma zajmująca się eksploracją kosmosu, założona przez właściciela Amazona, Jeffa Bezosa.
Oczywiście, nie chodzi o pieniądze. Symboliczna opłata ma na celu ustanowienie precedensu w kształtowaniu wolnego rynku na cenne surowce, jakie będą w przyszłości wydobywane poza Ziemią – na Księżycu czy asteroidach.
Nagroda dla firmy zostanie wypłacona w trzystopniowym procesie. Najpierw 10 proc. kwoty po przyznaniu kontraktu. Następne 10 proc. po wystrzeleniu przez firmę pojazdu kosmicznego, który zbierze próbki. Wreszcie, ostatnia transza – 80 proc. sumy – zostanie wypłacona po zweryfikowaniu przez NASA faktu pobrania próbek.
Innymi słowy, firma Lunar Outpost otrzyma kolejno: 10 centów, 10 centów i 80 centów.